Zamglona ścieżka. Iść dalej?

Wstałam dziś o 5:30.  Ubrałam się i odpaliłam Sariusa - Zasięg. Mati wstaje codziennie o 6:00. On też się ogarnął, więc postanowiliśmy iść na wspólny spacer. Ubraliśmy Kiarę w szelki i wyszliśmy. Było wcześnie - słońce dopiero się przebijało a nad polami wisiały mgły. Sceneria cudowna na zdjęcia co zaobserwujecie w najbliższych dniach na instagramie


Naszła mnie taka refleksja o budowaniu sukcesu: Niektórzy ludzie są bardzo niecierpliwi. Poddają się po miesiącu pewnym niepowodzeń. Miałam gorsze miesiące, w których miałam już dość. Ale walczyłam dalej. Z tego powodu m.in zrodził się pomysł założenia tego bloga. Ludzie myślą, że wszystko spada z nieba. Że dużo follow i subów sprawi, że nagle będzie sporo ofert współpracy. Niestety od kuchni wiem, że nie jest tak prosto. Po 6 miesiącach nawiązywania kontaktów po kilka godzin dziennie zaczęły spływać odpowiedzi. Dopiero od krótkiego czasu jestem w stanie wyciągać profity z tego, czym się zajmuję. A i tak dziennie spędzam kilka godzin na gmailu i profilach brands. Jestem osobą bardzo skupioną na celu. Może Wam się wydawać, że nic tak na prawdę do pracy nie mam - błąd. Każda minuta jest ważna. Liczy się czas i to jak rozegrasz dany Ci czas. Zaradność i głowa na karku! 

Po południu jak szanujące się narzeczeństwo  wybraliśmy się na obiad (no dobra, byliśmy na zakupach w czasie gdzie w galerii jest max 20 osób równocześnie). Mieliśmy ochotę na Sushi. Udało Nam się dorwać ... Bento! To takie japońskie lunch box'y bardzo smakowicie podane:


Uwielbiam kuchnię azjatycką!




Kochani jutro wleci recenzja kosmetyków od Vip Cosmetics. Przyszła też paczka od Neo Make Up .Więc szykuje się dużo kosmetycznych wpisów !!

I jeszcze jedno:

Wiem że droga przede mną jest zamglona i długa. Alę idę wciąż naprzód!

Buziaki!

Akiri

0 komentarze:

Prześlij komentarz